LudzieZdjęcia zwykłych ludzi i dzieci oraz modelek
DzieciFotografie maluszków oraz już większych pociech - zawsze bardzo naturalnych i ruchliwych
ModelkiZdjęcia podzielone względem wybranej modelki - od aktu do portretu
AniaFotomodelka: Ania (portrety moda plenery: polska złota jesień)
Ania (2)Fotomodelka: Ania (portrety plenery: drzewa las)
BasiaFotomodelka: Basia (portrety moda plener: drzewa las woda przyroda )
IzaFotomodelka: Iza (portrety sylwetka na tle starych budynków; ceglanych murów)
JoasiaFotomodelka: Joasia (portrety i nie tylko; piękna złota jesień i barwne liście)
KasiaFotomodelka: Kasia (portrety i cała sylwetka na tle zieleni i drzew)
MalwinaFotomodelka: Malwina (portrety akty bielizna topless naturalne piersi a to wszytko na tle pięknego Mazowsza: zboża wysokie trawy)
MałgosiaFotomodelka: Małgosia (portrety moda; na tle polskiej złotej jesieni liści drzew )
Małgosia (2)Fotomodelka: Małgosia (portrety moda; naturalne zdjęcia na tle polskiej złotej jesieni: pięknych liści i nie tylko)
PatrycjaFotomodelka: Patrycja (portrety bielizna topless akty naturalny biust a to wszytko na tle pięknego Mazowsza: łanów zbóż i pięknych krajobrazów)
LidkaFotomodelka: Lidka (praca z dziećmi jest bardzo wymagająca od fotografa: szybka i dynamiczna ale tak naturalne i szczere potrafią być tylko dzieci)
PtakiRóżne gatunki ptaków: kaczuszki małe łyski i inne ptaszki
Dla modelekJeśli chciałabyś zostać lub jesteś fotomodelką (fotomodelem) to ten dział jest właśnie dla Ciebie
Poradnik fotomodelki (FAQ)Porady i rady głównie zakresu umów i praw jakie ma modelka (ale nie tylko). Dział powstał aby unikać odpowiedzi na ciągle te same lub podobne pytania...
KontaktMasz jakieś pytania propozycje lub chciałbyś zdjęcia Zapraszam
Dział ten, powstał jako próba odpowiedzi na najczęściej pojawiające się w mejlach pytania oraz wątpliwości fotomodelek i osób zaczynających swoja przygodę z fotomodelingiem.
Znalazły się tu również, odpowiedzi na pytania osób mających już konkretne problemy oraz proszących o pomoc i poradę w ich rozwikłaniu.
Gorąco zachęcam do zapoznania się z tymi zagadnieniami, osoby planujące wziąć udział w sesjach zdjęciowych, początkujące ale i te którym się już wydaje, że coś wiedzą... Choćby w celu zweryfikowania posiadanych informacji czy wręcz rozwiania pewnych mitów.
Niestety wciąż "wiedza" czerpana najczęściej na różnych forach internetowych dla modelek, jest (delikatnie mówiąca) niepełna a czasem wręcz prowadzi do prawdziwych kłopotów.
A już od czasów starożytnego Rzymu (po dzień dzisiejszy), obowiązują zasady:
Ignorantia iuris nocet - nieznajomość prawa szkodzi
ale jednocześnie,
Ignorantia legis non excusat - Nieznajomość prawa nie jest usprawiedliwieniem
Dlatego założeniu tego działu przyświecał również cel aby w jak najbardziej przystępny sposób przybliżyć zagadnienia związane z: umowami, zagrożeniami w przypadku ich braku, pozowaniem i ochroną swojego wizerunku oraz z tego co wynika z prawa autorskiego.
Czyli generalnie, jakie to wszystko niesie ze sobą konsekwencje dla modelki i fotografa.
Oczywiście, każdej osobie nawet prywatnej można zrobić zdjęcie, nawet bez jej zgody (na tej samej zasadzie jesteśmy ciągle podglądani przez wiele kamer monitoringu) ale publikując je, fotograf naraża się na sytuacje w której osoba taka może stwierdzić, iż jej wizerunek przez to ucierpiał. W konsekwencji, może żądać usunięcia takich zdjęć a w skrajnym przypadku cała sprawa może zakończyć się nawet w sądzie.
Dlatego nikt poważny nie publikuje czyjś zdjęć bez uzyskania stosownej zgody i najczęściej przybiera ona formę pisemnej umowy.
Każde zdjęcie na którym można rozpoznać daną osobę, przedstawia jej wizerunek. Nawet jeśli ta osoba jest odwrócona tyłem ale jest ona w stanie się rozpoznać oraz rozpoznają ją jej znajomi, to takie zdjęcie nadal przedstawia wizerunek danej osoby.
Mogłoby się wydawać, że odpowiedź jest przecząca skoro powszechnie wiadomo, że nikt poważny nawet nie zacznie sesji, zanim nie podpisze stosownej zgody (umowy).
Jednak są pewne wyjątki i sytuację, kiedy mimo wszystko możemy znaleźć się na opublikowanych zdjęciach czy materiałach filmowych.
Publikacja zdjęć (wizerunku) osób pełniących role publiczne (np. polityków) bez ich zgody jest czymś zupełnie normalnym, jest to cena którą płacą za bycie na świeczniku.
Ale co ciekawsze, nawet osoba prywatna jeśli jest na jakieś imprezie masowej, wiecu itp. to musisz się liczyć z tym, że może zostać przy okazji sfilmowana czy z fotografowana (oczywiście wtedy nie jest tematem głównym ale może się znaleźć pośród innych uczestników tego zdarzenia).
Zgoda może być wyrażona w każdy możliwy sposób np. słownie ale co ciekawe nawet barak zdecydowanego sprzeciwu podczas robienia zdjęć czy filmowania może czasem być traktowany jak taka domniemana zgoda i przyzwolenie. Właśnie na tej zasadzie pracują np. reporterzy z kamerą, zadając ludziom na ulicy pytania.. a potem te osoby są np. w jakimś programie.. informacyjnym...itp.
Nie mniej jednak w sytuacji zdjęć i planowanej sesji, zawsze taka zgoda ma formę umowy cywilnej (wzór umowy powinno się otrzymać oczywiście wcześniej)
Zdecydowanie tak, powinnaś mieć możliwość zapoznania się z treścią umowy odpowiednio wcześniej. A jeśli ktoś stwarza Ci z tym jakieś problemy i nie chce przesłać wzoru takiej umowy, to jest dostateczny powód żeby nabrać podejrzeń.
W sumie kiedy się z kimś umawiasz, to też zawierasz umowę ale ustną (na buzię) i gdyby wszyscy ludzie byli uczciwi, słowni oraz nie kombinowali... mogłoby to wystarczyć. Ale życie to nie bajka... dlatego zdecydowanie lepiej mieć umowę i unikać tym samym ewentualnych kłopotów.
Uczciwa umowa chroni interesy obydwu stron, dlatego nie należy się bać jej podpisania.
W najlepszym przypadku, problemy mogą się ograniczyć do tego, że modelka nie otrzyma z sesji żadnych zdjęć. Choć jest to przykre i czujesz się oszukana, to niestety ale może być znacznie gorzej.
Takie zdjęcia mogą się pojawiać na różnych dziwnych stronach... nawet typu sex oferty czy Pań do towarzystwa. Najgorsze jest to, że modelka dopiero wtedy tak naprawdę zdaje sobie sprawę, że nie zna prawdziwych danych tego oszusta (w końcu to, że się przedstawił jako przysłowiowy Kowalski czy Nowak nic nie znaczy). Wszystko to, bardzo komplikuje sprawę i dochodzenie swoich praw...
Oczywiście do takiej sytuacji nie doszłoby gdyby była spisana umowa oraz dane z dowodów.
Z racji tego, że w umowie są wpisane dane fotografa oraz modelki (imię, nazwisko, adres, numer dowodu i pesel), dlatego koniecznie jest aby obydwie strony w chwili podpisywania umowy miały przy sobie dowody osobiste.
Jako osoba niepełnoletnia nie możesz jeszcze sama podpisywać umów cywilnoprawnych aby stały się wiążące.
Mimo to, współpraca jest nadal możliwa, o ile wyrażą na nią zgodę Twoi rodzice (opiekunowie prawni) i potwierdzą to w umowie.
Dlatego w takiej sytuacji, najlepiej jak jedno z rodziców przyjedzie razem z Tobą i już na miejscu podpisze umowę (w ten sposób wyklucza się jakieś kombinacje: spisywanie danych z dowodów oraz podrabianie podpisów rodziców).
Dla bardziej dociekliwych i chcących zrozumieć to zagadnienie dokładniej, pewne rozwinięcie
(Niestety zdarza się że na różnych forach, wmawia się młodym osobom różne głupstwa, dlatego warto dokładniej zapoznać się z przepisy prawa w tym temacie jeśli nadal masz wątpliwości a jednocześnie ktoś uparcie będzie Ci wmawiał, że jest inaczej).
Polskie prawo cywilne, zakłada, że:
Osoba małoletnia (osoba poniżej 18 roku życia), niema zdolność do czynności prawnych, przed ukończeniem 13 roku (art. 12 k.c.), a tym samym, zawarta przez nią czynność prawna jest nieważna (art. 14 § 1 k.c.).
Oznacza to, że podpis takiej osoby pod umową, nic nie znaczy... umowę muszą za Ciebie popisać rodzice
Małoletni zyskuje ograniczoną zdolność do czynności prawnych, kiedy ukończy 13 lat (art. 15 k.c.).
Osoba taka, może co prawda nawet podpisać umowę ale aby ona obwiązywała i tak musi zostać potwierdzona na piśmie przez opiekuna prawnego (rodzica) (art. 17 i 18 § 1 k.c.).
Teoretycznie może również taką umowę, potwierdzić sama modelka, po uzyskaniu pełnoletniości ale bądźmy szczerzy, kto będzie na to czekał ;-) (art. 18 § 2 k.c.).
Oznacza to, że podpis takiej osoby pod umową, nie wile znaczy... umowę nadal musi potwierdzić opiekun prawny czyli rodzic (składając stosowne oświadczenie).
Pełnoletniość uzyskuje się, z ukończeniem lat 18 (art. 10 § 1 ) i to jest ogólnie znaną prawdą albo co jet mniej znaną sytuacją, jeszcze przed osiemnastką, poprzez zawarcie małżeństwa (art. 10 § 2 k.c.).
Osoba pełnoletnia ma pełną zdolność do czynności prawnych (art. 11 k.c.).
Fotograf ma prawa autorskie do swoich zdjęć, analogicznie jak prawo pisarza, dziennikarza, poety czy nawet programisty do pisanego programu... Co ważne, nie każdą pracę da się podciągnąć pod prawa autorskie (musi być proces twórczy) ...
Dlatego modelka nie ma żadnych praw autorskich do zdjęć na których się znajduje a jej praca według prawa jest w sumie zrównana troszeczkę do takiego "manekina"... który jedynie wykonuje polecenia i tym samym wypełnia wizję fotografa.
Natomiast modelce -tak samo jak każdej innej osobie- przysługuje prawo do ochrony swojego wizerunku... Wynika to z art. 81 ustawy z dnia 1994r, o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. 1994 Nr 24 poz. 83) jak również z art. 23 i 24 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964r. Kodeks cywilny (Dz.U. 1964 nr 16 poz. 93).
Absolutnie nie, modelka nie ma prawa sama sprzedawać zdjęć zrobionych we współpracy z fotografem...
Nawet jeśli podpisze umowę "komercyjną", która dopuszcza sprzedaż zdjęć na których się znajduje, to i tak stroną która sprzedaje jest wyłącznie fotograf (agencja),
a więc strona posiadająca prawa autorskie (prawa majątkowe) do zdjęć.
Aby dokładniej to zrozumieć, zobacz odpowiedź na pytanie: "Jakie ma prawa do zdjęć modelka a jakie fotograf ?".
Wynagrodzenie jest zależne od typu umowy jaką podpisujesz. Jeśli jest to umowa "komercyjna" dopuszczająca sprzedaż zdjęć, to zwykle wynagrodzenie jest jednorazowa suma i na tym kończą się zyski modelki (niezależnie ile na tym zarobi fotograf). Drugą możliwością, jest uzależnienie zysków modelki od zysków fotografa (agencji), honorarium jest wtedy w postaci procentu od sumy którą ewentualnie otrzyma fotograf (agencja).
Natomiast w przypadku umowy "niekomercyjnej", kiedy nie zakłada się czerpania korzyści finansowych przez fotografa, wynagrodzenie dla modelki mogą stanowić tylko same zdjęcia (jak to ma miejsce w przypadku umowy typu "sesja za zdjęcia" albo "zdjęcia za pozowanie" TFP/ TFCD)
Trudno jest tak generalizować - wszystko jest zależne od treści umów.
Ogólnie można przyjąć że (uczciwa) umowa typu "sesja za zdjęcia" zakłada niekomercyjne wykorzystanie tych zdjęć do celów wystawowych czy promocyjnych fotografa,
który w zamian
za zgodę na publikacje wizerunku modelki daje zgodę modelce (jako ich autor), na takie samo niekomercyjne wykorzystanie fotografii przesłanych w ramach takiej umowy.
Warto tu również zaznaczyć, że w przypadku przyjęcia zapłaty przez modelkę (nawet jeśli nie jest to wprost napisane w samej umowie), jest to równoważne z wrażeniem zgody na rozpowszechnianie jej wizerunku. Należy o tym pamiętać, wynika to z art. 81 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. "o prawie autorskim i prawach pokrewnych".
Należy również pamiętać, że skoro ktoś chce modelce płacić za pozowanie to zapewne ma zamiar na tym zarabiać (a przeważnie nawet ma już konkretne zamówienie, pod które wykonuje dane zdjęcia). W takiej sytuacji, zdjęcia modelki mogą się ukazać w różnych miejscach: od bilbordów, katalogów, ilustracji artykułów czy nawet na opakowaniu prezerwatyw kończąc.
Dlatego w umowach tego typu, tak istotne jest określenie pól ekspozycji na których będą publikowane zdjęcia modelki.
Mając to wszystko na względzie, należy naprawdę wszystko dokładnie przemyśleć i dokonać świadomego wyboru.
Ogólnie można przyjąć, że (uczciwa) umowa typu "sesja za zdjęcia" zakłada niekomercyjne wykorzystanie zdjęć do celów wystawowych czy promocyjnych fotografa, który w zamian za zgodę na publikacje wizerunku modelki, daje również zgodę modelce (jako ich autor), na niekomercyjne wykorzystanie (przesłanych w ramach takiej umowy) fotografii w portfolio modelki.
Tak jak w większości umów cywilnych, tak samo i tu, określa się strony pomiędzy którymi umowa jest zawierana (dane spisuje się z dowodów), miejsce zawarcia umowy, dzień a umowę wieńczą podpisy stron.
Dodatkowo określa się datę w której modelka zobowiązuje się pozować, oraz zakres w jakim zostaną wykonane zdjęcia na sesji. Oczywiście określa się również termin na kiedy fotograf zobowiązuje się wywiązać i przesłać modelce zdjęcia. Zwykle przesyła się je listem poleconym na adres z umowy bądź na mejla podanego w umowie.
Umowa sporządzana jest oczywiście po jednym egzemplarzu dla każdej ze stron.
Termin jest ustalany indywidualnie (zależy również od ilości pracy w danym okresie) i jest wpisywany do umowy ale można powiedzieć, że przeważnie jest to czas / okres około trzech tygodni.
Należy również podkreślić, iż w najlepiej rozumianym interesie samej modelki - pośpiech nie jest wskazany... nikt specjalnie nie wstrzymuje się z przesłaniem zdjęć do końca terminu ale musi być pewien margines.
Zakres pozowania jest określany przez samą modelkę w trakcie zgłoszenia. Oczywiście na podstawie tych informacji (w zależności od zapotrzebowania i wizji fotografa w danym czasie) składane są konkretne propozycje współpracy zgłaszającym się modelką.
Dlatego nie powinna mieć miejsca sytuacja w której ktoś wbrew waszej woli (deklaracji) uparcie będzie was namawiał na zakres pozowania na który się nie godzicie.
Niestety z mejlów, które otrzymałem do tej pory (i to już od kilku osób/modelek) wynika, że Twoje obawy wcale nie są takie dziwne, jakby się mogło to wydawać... jest to kolejny przykład na to, co się dzieje przy baraku umowy, bądź wtedy gdy w umowie nie ma dokładnie sprecyzowanego zakresu pozowania.
Umowa powinna, określić zakres pozowania, jest to najczęściej wykropkowane pole, które się uzupełnia tak samo w każdym egzemplarzu umowy... dlatego jakieś późniejsze dopisywanie czegoś więcej... mające np. na celu rozszerzenie zakresu na jednym egzemplarzu umowy, nic tu nie da (w końcu musi być identycznie). Jednocześnie umowę w całości uzupełnia sama modelka (moje dane są już wydrukowane i ograniczam się jedynie do złożenia popisów), dzięki temu każda zmiana dodatkowo jest widoczna jako inny charakter pisma.
Wszystko to ma wbrew pozorom (w tej sytuacji) spore znaczenie, dlatego że zakres z fotografii portretowej nie może się nagle zmienić w nagość lub akt. A to w końcu miałoby miejsce podczas takiego doklejania do Twojej głowy innego ciała...
Dlatego też, jeśli nawet modelka podczas sesji sama faktycznie chce rozszerzyć zakres pozwania, to musi koniecznie dopisać to (w polu określającym zakres) do obydwu egzemplarzy umowy. Inaczej pomimo tego, że świadomie pozuje, to i tak takich zdjęć nie można by umieścić w portfolio. A co dopiero jakieś zmiany głów...
Tu warto również zapoznać się z odpowiedzią na wcześniejsze pytanie, będzie to też wprowadzenie do tego tematu.
Jeśli pozwałaś osobie której w sumie nie znasz i nic o niej nie wiesz, to może być z tym spory problem... ale mimo wszystko nie można siedzieć bezczynie.
Zawsze w podobnych sytuacjach, pozostaje Ci przede wszystkim pisanie do administratorów tych serwisów internetowych, gdzie takie zdjęcia się pojawiają. Z prośbą o usunięcie - wyjaśniając, że jest to fotomontaż lub/i że nigdy nie wyrażałaś zgody na publikacje takich zdjęć, że to godzi w Twój wizerunek.
W większości przypadków przyniesie to zamierzony efekt...i zdjęcia zostaną usunięte...
Choć może się zdarzyć i tak, że jednak zaczną się zasłaniać regulaminem, iż to nie oni wstawiali te zdjęcia, tylko jakiś użytkownik i żebyś to sobie z nim wyjaśniała (oni nic nie będą robić i niczego nie usuną) w końcu nie wiedzą kto mówi tu prawdę itp...
W takiej sytuacji, należy postawić sprawę bardziej stanowczo... informując taki serwis, że rozpowszechnianie oraz utrwalanie wizerunku osoby nagiej bez jej zgody, jest przestępstwem... i podlega każe pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat, (art. 191a § 1 kodeksu karnego).
Dodatkowo, takie bierne zachowanie administratora serwisu (właściciela), mającego już wiarygodne informacje, o możliwości popełnienia przestępstwa w ich serwisie, może doprowadzić do odpowiedzialności jak za pomocnictwo w myśl art. 18 § 3 k.k.
Oczywiście głównym winowajcą jest osoba, która takie zdjęcia wstawiła w danym serwisie... ale perspektywa składania wyjaśnień w prokuraturze, czy nawet sam fakt, zamieszania w takie sprawy, dla ludzi z takiego serwisu internetowego, nie będzie miły i już samo to powinno pomóc.
Jednocześnie taką samą informację i to nawet w pierwszej kolejności (jeśli masz jakiś kontakt np. mejlowy) wysyłasz do tego delikwenta, że możesz złożyć zawiadomienie do prokuratury, że jest to przestępstwo ścigane na wniosek pokrzywdzonego (art. 191a § 2 k.k.).
W innym przypadku Twoje zdjęcia mogą się nadal pojawiać tylko już na innych stronach internetowych a szanse na odnalezienie ich wszystkich są mizerne...
Tak naprawdę, już to wszytko powinno pomóc w rozwiązaniu takich problemów...
Mimo wszystko, wato również zabezpieczyć dowody: zapisać te zdjęcia, zrobić zrzuty ekranu i dodatkowo pokazać ten fakt innym osobom, które ewentualnie będą mogły potem zeznać, że istotnie miało to wszystko miejsce.
Warto tu również wspomnieć, że w takich sytuacjach, oprócz odpowiedzialności karnej sprawcy, przysługuje nam również, możliwość dochodzenia swoich praw przed sądem cywilnym w myśl art. 23 i 24 k.c..
Niestety użycie takich argumentów w ustach nierzadko młodej osoby, może być mało przekonujące (sądy kosztują: opłat za założenie sprawy, problemy z napisanie pozwu a więc koszt wynajęcia prawnika oraz jeśli przegrasz to musisz również zwrócić koszta przeciwnej strony: za jego prawnika ale również zwrot wynagrodzenia za dni w których będzie wezwany), że już nie wspomnę o nie znajomości prawdziwych danych tego typa (imię nazwisko i adres).
UWAGA
Muszę jednak wyraźnie uprzedzić, że jeśli ktoś faktycznie pozował nago i godził się na publikację zdjęć ale potem zmienił zdanie a w taki sposób będzie chciał wycofywać się z tego, kombinując i kłamiąc...
A do tego, zawiadomi prokuraturę lub policję o przestępstwie, które nie nastąpiło -tym samym kłamiąc- to sam stanie się przestępcą w myśl art. 238 (za co grozi do 2 lat) oraz art. 233 k.k. (za co grożą jeszcze kolejne 3 lata pozbawienia wolności).
Jeśli nie wierzysz, to lepiej sprawdź samemu zanim zrobisz takie głupstwo. Wystarczy odszukać ustawę z dnia 6 czerwca 1997r. "Kodeks karny" (Dz.U. 1997 nr 88 poz. 553) i podane wyżej artykuły.
Uwaga: Rozpowszechnianie i wykorzystywanie umieszczonych na tej stronie tekstów bez wiedzy i zgody jest naruszeniem prawa.
Dlatego jeśli bardzo chcesz coś zamieścić na swojej lub innej stronie, to najlepiej ogranicz się do podania linku do tej strony (unikając tym samy kopiowania):
Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i rozpowszechnianie zdjęć bez wiedzy i zgody autora jest naruszeniem praw autorskich oraz praw osób przedstawionych na zdjęciach.